Odkąd pamiętam

Jeszcze we wczesnym dzieciństwie, kiedy mama wychodziła do pracy, zostawiała mi włączone radio. Słuchałam
wszystkiego, jak leci. Często niewiele z tego rozumiałam, ale kiedy nadawano piosenki, dużo z nich umiałam
już na pamięć i mogłam śpiewać razem z wykonawcami.Bardzo śmiesznie to pewnie brzmiało, kiedy dwulatka
śpiewała na przykład taki tekst: „Już taki jestem zimny drań i dobrze mi z tym bez dwóch zdań”… Z radiem
jednak zżyłam się do tego stopnia, że grało mi na okrągło przez cały czas nadawania. W nocy radio milczało,

Odkąd pamiętam Read More

O moim piesku Amisiu

Już tu o nim wspomniałam, ale jeszcze nie zdradziłam, jak się wabi. A wszystkie moje pieski, które dotąd
miałam, zawsze nazywałam tym samym imieniem, czyli każdy z nich był Amisiem, tyle, że dodawało się kolejną
cyfrę, no i aktualny piesek, to Amiś dziesiąty.
Jest już ze mną trochę ponad 6 lat, a siedem skończy 25 września. długo bo ponad 4 miesiące czekał
na jakiś dom, bo miał wadę zgryzu i zapadanie tchawicy. Kupiłam go przez internet, ale nie żałuję, bo

O moim piesku Amisiu Read More