Siedzę sobie na szkolnym okienku i myślę, że grudzień to wspaniały miesiąc, bo tyle w nim nadziei i dobrych myśli, że można się szczerze uśmiechać do ludzi, zwierząt i muzyki, której bardzo dzużo ostatnio słucham. ZACZĘŁAM ĆWICZENIA WOKALNE, ŻEBY ODŚWIEŻYĆ STRUNY GŁOSOWE. nA RAZIE Z MIERNYM SKUTKIEM, BO JAKAŚ CHRYPKA MI PRZESZKADZA, ALE BIORĘ ISLĘ I MAM NADZIEJĘ, ŻE MI WYCZYŚCI GŁOS. o, pada śnieg Dzieciaki się cieszą, ja mniej, bo trzeba uważać, żeby się nie poślizgnąć. Bardzo serdecznie Wam życzę dobrego nastroju i jeszcze lepszych zdarze ń.!
A ja życzę, żeby nadzieja, o której Pani napisała Pani nigdy nie opuszczała.
Ja również życzę niegasnącej nadziei. U mnie śnieg był wczoraj, ale dziś zostało po nim ledwie wspomnienie.
Tak, życzę niegasnącej nadzieji, radości z nadchodzących świąt, zdrowia, życzliwych ludzi i spełnienia marzeń.
I ja się dołączam do tych wszystkich życzeń. Jesteś wspaniałym przykładem dla wszystkich narzekających że się nie da nic zrobić a mających o wiele większe możliwości, by coś robić, czy komuś pomóc, czy choćby starać się zrealizować swoje pasje. A ty to robisz, mimo przeciwności i trudności. Bo na dzielenie się z innymi dobrocią i tym co się ma najlepszego, najpiękniejszego i wartościowego nigdy nie jest za późno.
Bo to jest tak: dopóki człowiek żyje, powinien coś robić dla bliźnich.