Posted on

Wciąż jeszcze brakuje mi tych przesłuchań chociaż od zakończenia konkursu minęło już trochę czasu. Tym razem mieliśmy do czynienia z wyjątkowo wysokim poziomem wszystkich uczestników i powiem szczerze, miałam nielada problem, żeby ustawić własną listę do finału. Wśród moich pewniaków zabrakło Nikolaja Hozdrainowa, bo dla mnie on i tak wygrał ten konkurs, bo jego mazurki były takie, że nikt inny ich tak nie zagrał. Na szczęście nagrałam go sobie i będę mogła odtwarzać, kiedy mi się zechce go znowu posłuchać. Ponieważ ogólnie brakuje mi muzyki Chopina, kupiłam sobie radioodbiornik z dabem i często teraz słucham radia Chopen. Testuję także inne radiostacje na tej platformie cyfrowej i powiem, że z przyjemnością odkryłam "Radio dzieciom". Przydaje mi się dla dzieci w szkole.

7 Replies to “Po konkursie chopinowskim”

  1. Ooo, ktoś też tu słuchał. Ja na swoim blogu o nim opowiadam, o konkursie, więc też polecam. No i teraz tak, Nikolaj występował też 11 lat temu i wielka szkoda, że nie wzięli go tym razem do finału. A nagrania wszystkie są na youtube, bo instytut Chopinowski tam je zamieszcza. Nagrywasz coś z radia dzieciom?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *