8 Replies to “Szalony pomysł pacjonatki śpiewania.”

  1. Jak usłyszałam, że Ojciec święty zaczyna śpiewać drugim głosem, to od razu wpadłam na ten pomysł i takim sposobem mam wyjątkową pamiątkę ze świętym.

  2. Kiedyś święci to była taka niedostępna sfera, bo nie było tych środków przekazu, co teraz, więc jeśli taki święty się odzywa, czy śpiewa, to już wszystko jest możliwe i tylko chodzi o to, żeby umieć się z tym obejść, a ja chwyciłam dyktafon i zrobiłam to całkiem spontanicznie. Ale mam ukochaną pamiątkę, żeby się dzielić z bliskimi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *