Jak sobie radzić z takim upałem? Na pewno trzeba dużo pić. Uważać z tym słońcem, żeby się nie przegrzać. Nie pić alkoholu, a potem wskakiwać do wody. A kto ma jeszcze jakieś rady?
Wiem, że rychło w czas, ale też dorzucę kilka rad – dla chętnych. Trzeba pić elektrolity, jak się ktoś przegrzeje lub odwodni. Najlepiej nie ubierać się na czarno, bo ciemne kolory przyciągają bardziej słoneczne promienie. I po trzecie – w miarę możliwości – częsty chłodny prysznic. Nie lodowaty, bo to szwedzka metoda na hartowanie, ale nie każdy to zniesie bez szwanku i różnica temperatur może spowodować szok termiczny. Nie trzeba jeść ostrych przypraw i potraw, bo rozgrzewają organizm i pobudzają krążenie oraz trawienie. No, już dość mądrości. Powiem tylko, że lubię letnie gorące dni. Jeszcze zdążymy za nimi zatęsknić w czas szarug i szeleszczących wiatrów…
Takie rady mogą się jeszcze przydać w tym roku, bo, jak słyszałam, mają wrócić upały. Nawet sobie na tę okoliczność kupiłam cyrkulator powietrza, czyli popularny wiatraczek.
napić się mineralnej chłodnej wody z cytryną i miętą
nie odsłaniać okien jak słońce tak grzeje.
Woda, z mientą i cytryną genialna rzecz.
A podobno także gorąca zielona herbata, bo ona gasi pragnienie.
Piję zieloną herbatę, ale musi być ciepła, nie gorąca, bo wtedy nie jest dobra w smaku.
Ja właśnie dlatego nie lubię zielonej herbaty
Wiem, że rychło w czas, ale też dorzucę kilka rad – dla chętnych. Trzeba pić elektrolity, jak się ktoś przegrzeje lub odwodni. Najlepiej nie ubierać się na czarno, bo ciemne kolory przyciągają bardziej słoneczne promienie. I po trzecie – w miarę możliwości – częsty chłodny prysznic. Nie lodowaty, bo to szwedzka metoda na hartowanie, ale nie każdy to zniesie bez szwanku i różnica temperatur może spowodować szok termiczny. Nie trzeba jeść ostrych przypraw i potraw, bo rozgrzewają organizm i pobudzają krążenie oraz trawienie. No, już dość mądrości. Powiem tylko, że lubię letnie gorące dni. Jeszcze zdążymy za nimi zatęsknić w czas szarug i szeleszczących wiatrów…
Takie rady mogą się jeszcze przydać w tym roku, bo, jak słyszałam, mają wrócić upały. Nawet sobie na tę okoliczność kupiłam cyrkulator powietrza, czyli popularny wiatraczek.