Mam teraz sporo wolnego czasu, bo moja doktór od pierwszego kontaktu wysłała mnie na dwutygodniowe zwolnienie, żeby trochę zaoszczędzić kolana. Jeśli więc się okaże, że coś mi wyjdzie z tym śpiewaniem, to oczywiście pokażę.
Ale ten uśmiech w głosie, taki ciepły i pogodny! Słychać go w zapowiedzi i w samej piosence! Proszę śpiewać, bo słuchanie sprawia nam ogromną radość! Proszę się absolutnie nie przejmować tym, że głos nie ten, czy wykonanie nieprofesjonalne. Teraz profesjonalizmu, a nawet studyjnej przesady jest pełno wszędzie, nawet za dużo. Wydaje mi się, że teraz bardziej się właśnie liczą wykonania autentyczne i naturalne. Jednym słowem, każdą decyzję oczywiście uszanuję, ale jednak czekam na wiele kolejnych piosenek! <3 🙂
Moja babcia mi to śpiewała, kiedy byłam mała. Mam wielki sentyment do tej piosenki! Jakie śliczne wykonanie! Takie ciepłe! I masz cudowną dykcję Helenko!
To teraz odrobinę szczęścia w miłości czekam 🙂
Co to, to nie. Za późno.
Oj tam nigdy nie jest zapóźno i jeszcze Wioletty Willas, przyjdzie na to czas.
Nagraj, zaśpiewaj, jak ja będę mieć tyle lat co TY też ci zaśpiewam 🙂
a jak nie, to odpływają kawiarenki Jarockiej, mniej miłosna piosenka no powiedzmy nie tak jednoznacznie.
śpiewaj nam śpiewaj!
Ale mi się spodobało, aż sobie śpiewałam razem z tobą.
Jedna z piosenek mojego dzieciństwa…
Milusie
Mnie także się bardzo podoba, świetny klimat i naprawdę całkiem przyjemny podkład.
Kolejny krok milowy za Tobą. 🙂
Parafrazując: „Dajesz, dajesz, nie przestajesz”.
Mam teraz sporo wolnego czasu, bo moja doktór od pierwszego kontaktu wysłała mnie na dwutygodniowe zwolnienie, żeby trochę zaoszczędzić kolana. Jeśli więc się okaże, że coś mi wyjdzie z tym śpiewaniem, to oczywiście pokażę.
Ale ten uśmiech w głosie, taki ciepły i pogodny! Słychać go w zapowiedzi i w samej piosence! Proszę śpiewać, bo słuchanie sprawia nam ogromną radość! Proszę się absolutnie nie przejmować tym, że głos nie ten, czy wykonanie nieprofesjonalne. Teraz profesjonalizmu, a nawet studyjnej przesady jest pełno wszędzie, nawet za dużo. Wydaje mi się, że teraz bardziej się właśnie liczą wykonania autentyczne i naturalne. Jednym słowem, każdą decyzję oczywiście uszanuję, ale jednak czekam na wiele kolejnych piosenek! <3 🙂
Spróbuję uwierzyć w to, że jeszcze czasem dla Was potrafię coś zaśpiewać.
Pani Helenko! Po prostu… Po prostu jestem pani fanką..
O, Matko, kto by pomyślał!
I ja dopiero teraz do tego dotarłam… No jak mogłam dopiero teraz?
Bardzo mi się podobało, naprawdę. Tak wdzięcznie i delikatnie, nie siłowo, super!
Może gdybym jeszcze poćwiczyła emisję, trochę by pomogło, ale już nie chcę wchodzić w nowe rozczarowania, w razie, jeśli by się mimo to nie udało.
super wykonanie.
Moja babcia mi to śpiewała, kiedy byłam mała. Mam wielki sentyment do tej piosenki! Jakie śliczne wykonanie! Takie ciepłe! I masz cudowną dykcję Helenko!