7 Replies to “Tym razem jesienną rozłąkę zaśpiewam sama.”

  1. Ale piękne delikatne, i ciepłe wykonanie, jakbyś chciała dać odrobinę ciepła i pocieszenia w tej rozłące. Z takim uczuciem to śpiewasz. Ppięknie.

  2. Ależ mnie się to strasznie podoba, interpretacja i intonacja jakże w punkt. Dla mnie najlepsza wersja ze wszystkich trzech.

  3. No, Agatko, to powiem Ci teraz najzupełniej szczerze, że na taką opinię warto było czekać aż tyle lat, bo nagrywałam to tak naprawdę bez wiary, że kiedykolwiek się gdzieś przyda.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *