Posted on

Namówiła mnie pani Stella Weber na udział w festiwalu moniuszkowskim dla amatorów śpiewaków. Początkowo się wzbraniałam, ale w końcu pomyślałam sobie, że przecież mogę zaryzykować, bo jeśli już śpiewam, to dlaczego nie pokazać tego w festiwalu moniuszkowskim tymbardziej, że to mój ukochany kompozytor. Najpierw w Warszawie odbyły się dwa etapy przesłuchań, a trzeci w Kudowie, gdzie już się walczyło o nagrodę. No więc szczęśliwie się dostałam do trzeciego i tu już myślałam, że to koniec, a tymczasem przypadła mi druga nagroda. Nagrałam ten występ i teraz go tu przytoczę. Zdarzyło się to w 19

6 Replies to “Przygoda z Moniuszką”

  1. Elten mi się zbiesił i n zdążyłam napisać do kńca w którym roku to się zdarzyło. A więc to było 22 lipca 1983 roku.

  2. Julitko, ja znam tę pieśń i śpiewałam w pierwszejklasie wokalu. Helenko, tych przeżyć nikt ci nie odbierze. Cudo…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *