Już nawet nie pamiętam, kiedy ostatni raz pisałam, a sprawdzać się boję, żeby mnie Elten znów nie wyrzucił.
Poniewa wybieram się w przyszłym tygodnku na ratowanie kolan, życzcie mi powodzenia. Jest to coś na kształt
komórek macierzystych, czy coś w tym stylu, podobno rewelacja, więc zaryzykuję eksperyment. Jak wszystko
się uda, to w najbliższym czasie znów spróbuję się tu odezwać, a na razie pa.
Miło Panią znów tu widzieć, choć na chwilę. Warto być odważnym. Powodzenia na operacji. rzyczę miłego
dnia.
Pozdrawiam
Mam nadzieję, że operacja się uda. Musi się udać. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Poszłam na umówioną wizytę, trzeba bylo dać sobie pobrac krew, z której miało być odwirowane osocze,
ale pan doktor sobie nie poradził z moimi żyłami i tylko po tej wizycie zostały mi siniaki na ręce. Muszę
poszukać innego ortopedy, bo do tego już drugi raz nie pójde, bo jeśli nie poradził sobie z pobraniem
krwi, to nie mam pewności, czy trafi igłą w jamę stawu kolanowego.
O matko, na prawdę? Nie poradził sobie z pobraniem krwi? Trzeba znaleść innego specjaliste. Powodzenia.