Już nawet nie pamiętam, kiedy ostatni raz pisałam, a sprawdzać się boję, żeby mnie Elten znów nie wyrzucił.
Poniewa wybieram się w przyszłym tygodnku na ratowanie kolan, życzcie mi powodzenia. Jest to coś na kształt
komórek macierzystych, czy coś w tym stylu, podobno rewelacja, więc zaryzykuję eksperyment. Jak wszystko
się uda, to w najbliższym czasie znów spróbuję się tu odezwać, a na razie pa.