Zawsze mi się wydawało, że Elten to taki zakątek świata, gdzie bezpiecznie można się poruszać, ale widać nie ma na świecie już nic stałego, skoro i tutaj nie ma spokoju. Prawie nie bywam na forach, więc nie wiem, o co chodzi, ale szczerze mówiąc,nawet nie chcę wiedzieć, skoro i tak nic nie jestem w stanie na to poradzić. Zastanawiam się tylko, dlaczego tak musi być, że jak jest w miarę dobrze, to zawsze znajdzie się ktoś, kto musi zamącić? Bardzo Ci serdecznie życzę, Dawidzie, by wszystko wróciło do normy, ale jeśli nie wytrzymasz tej ogromnej presji, to wcale się nie zdziwię, gdy Elten przestanie istnieć.
Pani Heleno, naszym zadaniem w tej sytuacji jest po prostu trwać!
Pomagać, wspierać i trwać, bo co więcej możemy zrobić?
Bóg nigdy nie powiedział, że będzie łatwo, prawda?
Zawsze mówię, że On nigdy nie daje nam więcej niż możemy unieść.
Ergo, jest Pani niezwykle silna, skoro tyle się dzieje w Pani życiu!
Niech Pani nie patrzy na nic jako na porażkę, skoro jeszcze nią nie jest.
To taka moja rada, do niczego nie namawiam.
Dlatego tak bardzo chciałem mieć tutaj grupy, w których można nie wpuszczać nikogo, komu np. nie ufamy i rozmawiać na totalnym luzie. Ponoć mają wejść, ale za jakiś czas. Integracja jest bardzo fajna, jednak czasem człowiek rzeczywiście chciałby pogadać w jakimś własnym gronie i mam ogromną nadzieję, ze Elten, prędzej czy później, to umożliwi.
Oj, przydałoby się coś takiego i oby taki czas nadszedł!
Julitko, myślę, że trafiłaś w samo sedno. Trzeba po prostu trwać.
Mam wrażenie że już kiedyś to czytałem. Zaczynam się bać.
Czego się boisz, Nuno?
Mnie równierz podoba się Twój pomysł Tomecki. Przepraszam jeśli przeinaczyłem nik. Życie jest dziwne, życie jest dziwne, dziwne fest. Ciągle chodzi zamną ten refren piosenki Artura Andrusa. Im więcej człowiek ma, tym więcej chce. Wiecznie coś się niektórym niepodoba, cały czas im mało i tak Ciężko szanować kogoś innego od siebie.
bo Dawid to skurwysyn zapatrzony tylko w czubek swojego nosa, który nic od siebie nie daje.
Kika szczerych słów powiedziano, to już go projekt przerasta, o biedactwo.
ej, też nie wiem co na forach, bo nie bywam, ale jak się dowiedziałam, ze elten się zawiesza to bardzo mi zrobiło się przykro. Ja tu częściej bywam, jak pracuję na rano, bo jak na popołudnie, to nie mam czasu i nic nie czytam, nie śledze. eh, dać człowiekowi palec, a weźmie całą rękę.